5 maja 2025 r. Departament Bankowości i Ubezpieczeń Stanu New Jersey (DOBI) ogłosił projekt nowego harmonogramu opłat medycznych, który obejmie większość ofiar wypadków drogowych. Ten nowy cennik PIP (Personal Injury Protection) wyraźnie ma na celu oszczędności dla firm ubezpieczeniowych kosztem uczciwych pacjentów oraz lekarzy i placówek, które ich leczą. Krótko mówiąc – zyski ponad ludzi.
Projekt zakłada drastyczne cięcia stawek za badania diagnostyczne, takie jak rezonanse magnetyczne (MRI), procedury leczenia bólu czy zabiegi chirurgiczne. Wszystko po to, aby chronić gigantyczne zyski, pensje kadry kierowniczej i dywidendy dla akcjonariuszy.
Zyski rosną – świadczenia maleją
Podczas gdy koszty pracy, materiałów i usług medycznych w ostatnich pięciu latach poszybowały w górę, stawki PIP w NJ dla większości procedur pozostają na poziomie z 2006 r. Tymczasem w 2024 r. Allstate odnotowało 4,6 mld dolarów zysku netto, GEICO – 7,8 mld, a State Farm – 5,3 mld.
Dawniej poszkodowani mieli prawo do nielimitowanej opieki medycznej w ramach PIP. Dziś standardem stało się skromne 15 tys. dolarów – kwota, która może wyczerpać się po jednej wizycie w szpitalu na intensywnej terapii.
System blokad i utrudnień
Poszkodowani pacjenci, próbując wrócić do sprawności, napotykają mur – limity PIP, konieczność wielokrotnych preautoryzacji badań (MRI, EMG), a także tzw. „niezależne” badania lekarskie zlecane przez ubezpieczyciela, które w praktyce służą przerwaniu wypłat. Prawnicy reprezentujący ofiary wypadków nazywają je wprost „badaniami odcinającymi świadczenia”.
Lekarze leczący ofiary wypadków – ortopedzi, neurolodzy, specjaliści leczenia bólu, fizjoterapeuci – latami walczą w sądach o zapłatę. W wielu gabinetach więcej miejsca zajmuje biuro sekretarek niż pokoje dla pacjentow czy sale zabiegowe – tylko po to, by obsłużyć rosnącą biurokrację. Niektóre firmy ubezpieczeniowe posuwają się nawet do pozwów cywilnych przeciwko lekarzom (RICO), aby wymusić ugody i zniszczyć reputację.
Ukryty cel – obniżyć wartość roszczeń
Odmowa diagnostyki i leczenia ma drugi, równie groźny cel – utrudnić ofiarom udowodnienie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Bez pełnej dokumentacji medycznej trudno przekroczyć próg „permanency threshold” i uzyskać odszkodowanie za ból i cierpienie w procesie cywilnym.
Od 1972 r. minimalne obowiązkowe ubezpieczenie OC w NJ wynosiło jedynie 15 tys. dolarów, co chroniło ubezpieczycieli przed wysokimi wypłatami. Dopiero w 2023 r. limit podniesiono do 25 tys., a od 1 stycznia 2026 r. wzrośnie on do 35 tys. PIP jednak pozostało bez zmian – 15 tys. dolarów. Wszystko wskazuje na to, że obecne cięcia stawek to próba zrekompensowania przyszłych strat wynikających z wyższych limitów OC.
Głos krytyki z Kapitolu
13 maja 2025 r. podczas przesłuchania w Senacie USA senator Josh Hawley (R-Missouri) wprost oskarżył Allstate o „systemowe oszustwo”. Podczas przesłuchania zeznał, że firma kazała likwidatorom szkód zmieniać lub usuwać wyceny, by obniżyć wypłaty. Wskazał też na astronomiczne wynagrodzenie CEO Allstate – 26 mln dolarów w 2024 r. – podczas gdy poszkodowani po katastrofach naturalnych wciąż czekali na odszkodowania.
W tym samym czasie – w 2024 r. ubezpieczyciele z sektora majątkowego i wypadkowego osiągnęli rekordowe 169 mld dolarów zysku – o 90% więcej niż rok wcześniej.
DOBI powinno chronić obywateli, nie korporacje
Zadaniem DOBI jest ochrona interesów mieszkańców NJ, a nie powiększanie wyników finansowych gigantów ubezpieczeniowych. Uderzanie w ofiary wypadków i lekarzy pod pozorem „reform” to działanie krzywdzące i moralnie naganne.
Branża ubezpieczeniowa słynie z „3D” – delay, deny, defend (opóźniaj, odmawiaj, broń się). Dziś należałoby dodać czwarte D – deceive (oszukuj).
Proponowane cięcia w PIP trzeba odrzucić. Zamiast obniżać stawki, należy je podnieść, aby zrekompensować lata inflacji i rosnących kosztów. Oszczędności można szukać w redukcji wewnętrznej biurokracji ubezpieczycieli i likwidacji kosztownego systemu arbitrażu.
Miejmy nadzieję, że nasi wybrani przedstawiciele i ich urzędnicy okażą się wierni zasadzie: „ludzie ponad zyski”.